Wikiekspedycja 2010/trasy/Żuławy Wiślane

БеларускаяČeskyDeutschEestiEnglishKaszëbscziLietuviųLatviešuFrançaisPolskiРусскийУкраїнська

Strona główna Wikiekspedycji
Przygotowania
Kontakty
(noclegi, urzędy itd.)
Podsumowanie

i okolice
Trasy ekspedycji
Gdańsk

i okolice
Bory Tucholskie
parki i rezerwaty
Nadmorska
wszystko co na trasie ;)
Galeria ekspedycji
Biblioteka ekspedycji
wnioski na przyszłość
Żuławy Wiślane
architektura
Wdzydzki Park Krajobrazowy
i okolice
Biuro rzeczy zagubionych, znalezionych i pożyczonych

Scheme of the teritory to be taken into consideration
The Castle in Malbork, built in Prussia by the Teutonic Order
Wieża we Fromborku, gdzie Mikołaj Kopernik dokonywał obserwacji astronomicznych
polski
Na tej stronie opisywana będzie trasa "czerwona", czyli ekipy fotografującej zabytki architektury w muzeach i ogólnie obiekty związane z historią. Większość trasy przebiega terenami, które były w posiadaniu zakonu krzyżackiego a następnie do państwa pruskiego.
English
"Red" route is focused on architecture, museums and general historical heritage objects. The route goes through the teritories which were part of the Teutonic Order and then Prussia.

Participants/Uczestnicy edytuj

Czas 1-7 July
(1-7 lipca)
Participants
Uczestnicy

Tentative route/Planowana trasa z tłumaczeniem na język angielski edytuj

polski
Trasa ma na razie charakter schematyczny - nie będziemy się jej ściśle musieli trzymać, ale musimy zacząć już rezerwować noclegi i załatwiać zezwolenia na fotografowanie muzeów i innych miejsc.
English
This is just schematic route - we do not need to follow it precisely, but we have to start booking accomodation and photo permissions in museums and other places of interest.


  • June 30/30 czerwca: Start in Starogard Gdański - collecting people
  • July 1/1 lipca: Everything in Starogard - Pelplin, Gniew-Subkowy-Klonówka - back to Starogard map
  • July 2/2 lipca: Starogard-Swarożyn-Gorzędziej-Tczew-Bystrze-Kończewice-Malbork - sleep in Malbork map
  • July 3/3 lipca: Malbork-Sztum-Waplewo Wielkie-Stary Targ-Dzierzgoń-Pasłęk-Elbląg - sleep in Elbląg map
  • July 4/4 lipca: Elbląg-Braniewo-Frombork-Tolkmicko-Kadyny-Suchacz-Łęcze-Nadbrzeże - sleep in Elbląg map
  • July 5/5 lipca: Elbląg-Nowy Dwór-Żelichowo-Stegna-Sztutowo-Kąty-Krynica - sleep in Nowy Dwór map
  • July 6/6 lipca: Nowy Dwór-Orłowo-Lubieszewo-Ostaszewo-Dworek-Drewnica-Jantar-Cedry-Pruszcz - sleep in Pruszcz map
  • July 7/7 lipca: Pruszcz-Pszczółki-Miłobądz-Przyjaźń-Kolbudy-Gdańsk - sleep in Gdańsk - end. map
  • July 8/8 lipca: Join Wikimania organising team or just relax :-)

Accomodation/miejsca noclegowe:

  • June 30/July 1/July 2 - Starogard Gdański - 2 nights - Hotel Rekord
  • July 2/July 3 - Malbork - one nigth - Hotel Parkowy
  • July 3/July 4/July 5 - Elbląg - two nights Hotel Stadion
  • July 5/July 6 - Nowy Dwór - One night - Willa Joker
  • July 6/July 7 - Pruszcz - One or two nigths Zajazd Jawor
  • July 7/July 8 - Gdańsk or Pruszcz

Obiekty - miejsca kontaktowe edytuj

1 dzień edytuj

  • Starogard: Stolica Kociewia:
    • Biblioteka: 83-200 Starogard Gdański, ul. Sobieskiego 14, tel. (058) 56-236-34 begin_of_the_skype_highlighting              (058) 56-236-34      end_of_the_skype_highlighting, E-mail: mbpstar@sunnet.pl
    • Starostwo: Wydział Kultury, Sportu i Promocji Regionu, tel./fax (058) 563-00-29, kultura@powiatstarogard.pl
    • Mury, Baszty, Kościół Farny, Pałac Wiechertów (prywatny), Synagoga, Ratusz, Rynek, Pruska zabudowa XIX w. (Gimnazjum, Biblioteka Miejska, Urząd Miasta) - around 3 hours
  • Jabłowo - gotycki kościółek z XIV w. - one, fast stop
  • Pelplin: "Perła" Kociewia - 3-4 hours
    • Cysterski zespół klasztorny z bazyliką katedralną i pałacem opatów
    • Muzeum Diecezjalne - ul.Biskupa Dominika 11, 83-130 Pelplin tel. +48 58 536 12 21, tel. +48 58 536 12 22, e-mail: muzeum@diecezja-pelplin.pl
  • Gniew : Biuro Obsługi Ruchu Turystycznego: Zamek w Gniewie ul. Zamkowa 3, 83-140 Gniew tel. (58) 535 25 37, 058 535 21 62, fax. (58) 535 21 62 , zamek@zamek-gniew.pl , bort@zamek-gniew.pl - 2 hrs?
    • Zamek Krzyżacki - jest mała galeria
    • Pałac Marysieńki (obecnie hotel) - jest
    • Zabudowa rynku i starego miasta z podcieniami - brak zdjęcia
    • Ratusz w Gniewie - brak zdjęcia
    • Ul. Sambory z dawną zabudową - brak zdjęć
    • Kościół parafialny z XIV w. - jest galeria zdjęć wnętrz, zdjęcie sylwetki do poprawy (prześwietlone)
  • Lignowy Szlacheckie - kościół z XIV w. - fast stop

gotycki kościół z XIV wieku - jest zdjęcie. Brak zdjęć: 1)późnogotyckie kryształowe sklepienie w prezbiterium, 2) gotycka kropielnica 3) rzeźba Madonny z Dzieciątkiem 4) rokokowy ołtarz główny 5) zegar słoneczny z 1690 r.

  • Między Lignowami a Rudnem po lewej stronie drogi grodzisko, (wg. mapy "Żuławy Wiślane" PTTK 1990)
  • Subkowy - zabytkowy kościół parafialny - [1] - nie ma zdjęcia
  • Brzuśce - kościół parafialny [2] - nie ma zdjęcia
  • Klonówka - dawny majątek - fast stop
    • Pałac zrujnowany + park przypałacowy
    • Kościół parafialny

2 dzień edytuj

  • Swarożyn - stacja kolejowa, dwór z XIX w i kościół parafialny - short stop
  • Tczew - 2 godziny - biuro promocji urzędu miasta: 058 7759-320, 058 7759-322
    • Muzeum Wisły: 83-110 Tczew ul. 30 Stycznia 4, tel. (0-58) 777 54 91. ewa.sidor@cmm.pl [3]
    • Most kolejowy i drogowy na Wiśle
    • Rynek
    • 3 kościoły
    • Rynek z XIX zabudową
  • Bystrze - domy Mennonitów - jest zdjęcie
  • Gorzędziej sanktuarium z XIV w - nie ma zdjęcia
  • Kończewice - kościół drewniany ze strzelistą wieżą (nie ma zdjęcia)
  • Malbork - dawna stolica państwa krzyżackiego
    • Zamek - Dział promocji muzeum, Małgorzata Quinkenstein tel. + 48 55 647 09 96 , m.quinkenstein@zamek.malbork.pl
    • Ratusz
    • Mury obronne miasta z basztami
    • 3 Kościoły
    • Młyn
    • Resztki twierdzy "Malbork"

3 dzień edytuj

  • Malbork (j.w.)
  • Sztum Sztumskie Centrum Kultury [4] 055 277 23 06 - ok. 1.5 h.
    • zamek krzyżacki - letnia rezydencja Wielkiego Mistrza - kontakt przez Centrum Kultury [5]
    • kościół św. Anny
    • wystawa w dawnym kościele ewangelickim - kontakt przez Centrum Kultury
  • Stary Targ - kościół z końca XIX w - są zdjęcia
  • Waplewo Wielkie - Dwór Sierakowskich z ogrodem - Muzeum Tradycji Szlacheckich - nie ma zdjęcia - 82-410 Stary Targ, +48 055 277 15 68, waplewo@muzeum.narodowe.gda.pl
  • Dzierzgoń - Urząd miasta Dorota Kiliszewska, stanowisko ds. oświaty, promocji, współpracy z organizacjami pozarządowymi, 0552762501, 0552762502 Wew. 22 dorota.kiliszewska@dzierzgon.pl
    • Kościół gotycki
    • Cerkiew grekokatolicka - nie ma zdjęć
    • Ruiny zamku krzyżackiego
    • Barokowy klasztor
  • Pasłęk - Pasłęcki ośrodek kultury (jest sekcja foto) 14-400 Pasłęk, Pl. Św. Wojciecha 5, tel. (0-55) 248 31 21
    • Zamek krzyżacki
    • Gotycki kościół
    • Mury z basztami
    • Ratusz
    • Cerkiew grekokatolicka
  • Elbląg Naczelnik Biura Promocji Miasta - Agnieszka Staszewska , +48 (55) 239 33 22 staszewska@umelblag.pl ul. Łączności 1 82-300 Elbląg (centrum), Informacja Turystyczna w Elblągu, ul. Czerwonego Krzyża 2, 82-300 Elbląg +48 55 232 42 34, +48 55 239 33 77 ielblag@umelblag.pl (Centrum)
    • Katedra im. Św. Mikołaja - Starówka
    • Kościół NMP (Galeria El) Centrum Sztuki Galeria EL w Elblągu ul. Kuśnierska 6 82-300 Elbląg tel. (+48 55) 232 53 86, 235 09 19, 236 10 08, galeria-el@galeria-el.pl - Starówka
    • Brama Targowa i fortyfikacje - Starówka
    • Pałac Augusta Abbega obecnie zajmowany przez nadleśnictwo [6] - bardzo daleko od centrum (drugi koniec miasta)
    • Muzeum Archeologiczno-historyczne Bulwar Zygmunta Augusta 11, 82-300 Elbląg, +48 (55) 232 72 73 , muzeumel@elblag.com.pl [7] - Starówka
    • Kanał Elbląski (ew. dwie osoby, gdy dwie inne robią trasę dnia 3) - rejsy i rezerwacja: [8] - rejsy ze Starówki

4 dzień edytuj

  • Braniewo - słabo obfotografowane - pojedyncze zdjęcia Dział promocji Urzędu Miasta: Anna Kroczyk 0 55 644 01 15 anna.kroczyk@braniewo.pl, ul. Kościuszki 111, 14-500 Braniewo, Punkt Informacji Turystycznej, ul. Katedralna 7, 14-500 Braniewo 055 644 3303 it_braniewo1@poczta.onet.pl
    • Bazylika św. Katarzyny
    • Sanktuarium św. Krzyża - brak zdjęć
    • Wieża bramna - zamek
    • Cerkiew św. Trójcy - nie ma foty
    • Kolegium Jezuitów i obok pozostałości fortyfikacji - jedna fota
    • Spichlerz
  • Frombork - miasto rodzinne Kopernika - niby jest trochę zdjęć, ale słabej jakości. Informacja Turystyczna 14–530 Frombork ul. Młynarska 5A 55 244 06 77 informacja.turystyczna@frombork.pl promocja@frombork.pl
    • Katedra
    • Pałac biskupi i [Muzeum Kopernika [9] (witraże) - tylko jedna fota z zewnątrz (jest zakaz focenia bez zgody) Muzeum Mikołaja Kopernika,14-530 Frombork, ul. Katedralna 8, 0 55 244 00 71; frombork@frombork.art.pl
    • Wieża Radziejowskiego (punkt widokowy) - planetarium i wahadło Faucalta - należy do muzeum Kopernika
    • Fortyfikacje - brama południowa, baszta rybacka, wieża Wodna
    • Kościół św. Mikołaja
    • Szpital św. Ducha - Muzeum Historii Medycyny - należy do Muzeum Kopernika
    • Port i promenada
  • Pogrodzie - niegotycki kościół - jedno fatalne zdjęcie pod słońce
  • Tolkmicko - dość słabo obfotografowane
    • Kościół sw. Jakuba i kamieniczki przy kościele
    • Pozostałości murów i ceglanych baszt
    • Port Rybacki - są stare zdjęcia - nie ma aktualnych
    • Budynek dworca - nie ma zdjęcia
    • Wały Tolkmita - 2 km od miasteczka - nie ma zdjęć
  • Kadyny
    • Punkt widokowy na Zalew
    • Zakłady majoliki - nie ma zdjęcia
    • Dąb Bażyńskiego - jedno, słabe zdjęcie
    • Pałac Wilhellma II - jedno zdjęcie
    • Klasztor franciszkański z XVIII w - nie ma zdjęcia Kadyny 30, 82-340 Tolkmicko klasztorkadyny@klasztorkadyny.pl (55) 231 62 41
  • Łęcze [10] - nie ma zdjęć Stowarzyszenie Łęcze- wieś z perspektywą, Łęcze 40 82-340 Tolkmicko info@lecze.com.pl Anetta Magdziak-Gęsicka tel.607604430
    • Domy podcieniowe
    • Barokowy kościół
  • Suchacz - wg przewodnika nie ma nic ciekawego oprócz przystani wodnej, ale była tu stoczona bitwa morska z krzyżakami - zero fot (i pewnie też nic się nie zobaczy)
  • Nadbrzeże - obelisk pomordowanych w filii obozu Stutthof

5 dzień edytuj

  • Kmiecin - XIV w. drewniany kościół
  • Nowy Dwór Gdański - Stolica Żuław Lokalna Grupa Działania delty Wisły ul. Sienkiewicza 1a 82-100 Nowy Dwór Gdański 55 246 80 66 biuro@zuławyimierzeja.org.pl ggola@indygo.com.pl ; Urząd miejski ul. Wejhera 3, 82-100 Nowy Dwór Gdański 55 247 24 01, 55 247 24 05
    • Most zwodzony z 1936
    • Muzeum Żuławskie ul. Kopernika 17, 55 247 57 33 (głównie etnograficzne)
    • Spichlerz - nie ma zdjęcia
    • Kościół parafialny - nie ma zdjęć
    • Wieża ciśnień
  • Żelichowo - lapidarium w Cyganku - nekropolia mennonitów
  • Tujsk - stara zabudowa mennonicka - brak zdjęć
  • Stegna - kościół parafialny, ryglowy, drewniany - malowidło na płótnie w środku, stacja wąskotorówki - w miarę obfotografowane
  • Sztutowo - głównie KL Stutthof [11] - Muzeum Stutthof; 82-110 Sztutowo ul. Muzealna 6; 552478353; stutthof@stutthof.pl;
  • Kąty
    • rezerwat z kormoranami
    • Muzeum Zalewu Wiślanego Kąty Rybackie, ul. Rybacka 64 82-110 Sztutowo, 55 247 87 77 m.zalewu@cmm.pl - etnograficzne - historia rybołóstwa
  • Skowronki - zwykła wieś, ale nie ma żadnej fotki
  • Krynica Morska Informacja Turystyczna ul. Gdańska 108 82-120 Krynica Morska tel/fax (55) 247 63 76
    • Latarnia morska - dość dobrze obfotografowana
    • Marina i plaża
    • Piaski (na końcu drogi 502) - stary, urokliwy port rybacki, zrujnowany cmentarzyk mennonicki(na końcu wsi), łysa wydma(tuż przed wjazdem), mało zdjęć (13 km od Krynicy Morskiej z ograniczeniem prędkości do 40 km/h)(aktual: commons:Category:Piaski (Krynica Morska))
  • Ew - Marzęcino - wieś Mennonicka - zabudowa drewniania, kościół z XIX w.

6 dzień edytuj

  • Nowy Dwór jw.
  • Orłowo - kościół drewniany z podcieniami, cmentarz mennonitów - nie ma zdjęć
  • Lubieszewo - nie wiadomo co ale jest stara zabudowa wg. przewodnika - nie ma zdjęć
  • Ostaszewo - ruiny kościoła gotyckiego - kościół ewangelicki - nie ma zdjęcia
  • Nowa Kościelnica - zespół domów z XIX w. - w tym najsłynniejszy podcieniowy
  • Drewnica - stara zabudowa i wiatrak-koźlak - nie ma zdjęcia
  • Mikoszewo - Domy podcieniowe i dzownnica - są zdjęcia, ale niezbyt udane
  • Jantar Stowarzyszenie Rozwoju Miejscowości Jantar Jolanta Kwiatkowska jantar43@interia.pl 693384278 (ew. darować sobie Jantar i przełom)
    • Wąskotorówka
    • Muzeum Bursztynnictwa - w szkole podstawowej
  • Przekop Wisły - jest jedno zdjęcie mało informatywne
  • Kiezmark - Ryglowy kościółek z XVIII w - zdjęcia są, ale nie ma wnętrza z witrażami
  • Cedry Wielkie - kościół z XIV w.
  • Trutnowy - dom podcieniowy, siedziba Stowarzyszenia Żuławy Gdańskie [12] 058 683 62 31 693 701 681 e.kufel@wp.pl - jest artystyczne zdjęcie, na którym mało widać, gotycki kościół z XIV w.
  • Osice - Kościółek gotycki - jest jedno, zimowe zdjęcie
  • Giemlice - jedyny kościół katolicki - XIX w. - jedno zdjęcie
  • Steblewo - ruina gotyckiego kościoła murowanego - jest kilka zdjęć
  • Krzywe Koło - dom podcieniowy odremomtowany i kościół 2- zdjęcia
  • Suchy Dąb - gotycki kościół i plebania - jedno zdjęcie mało informatywne
  • Grabiny-Zameczek - dawny zamek krzyżacki przerobiony na mieszkania - jest jedno, prześwietlone zdjęcie.
  • Pruszcz - patrz następny dzień

7 dzień edytuj

  • Pruszcz Stanowisko ds. promocji miasta, Urząd Miasta w Pruszczu Gdańskim ul. Grunwaldzka 20, 83-000 Pruszcz Gdański, 58 775-99-14 urzad@pruszcz-gdanski.pl
    • Kościół pw. Podwyższenia Krzyża Święteg z XIV w.
    • Kamienice przy Grunwaldzkiej
    • Kanał Raduni i magazyny, młyny, spichlerze wzdłuż kanału
  • Łęgowo - kościół św. Mikołaja (jedno zdjęcie)
  • Skowarcz - Muzeum miodu (Urząd Gminy w Pszczółkach 58 683-91-28, ul. Pomorska 18, 83-032 Pszczółki) - nie ma zdjęć
  • Różyny - Barokowy kościół z XVII w. - nie ma foty
  • Pszczółki - wiatrak holender, zrujnowany kościół ewangelicki z 1936 (nie ma foty), kościół i kaplica katolicka
  • Miłobądz - Kościół Macierzyństwa NMP - jest jedno zdjęcie
  • Kolbudy - kolej drezynowa [13], współczesny kościół (nie ma zdjęcia)
  • Łapino - elektrownia wodna na Raduni
  • Przyjaźń - kościół z XIV w. (nie ma zdjęcia), izba regionalna
  • Żukowo - dwa kościoły, muzeum haftu, most kratownicowy na Raduni w Rutkach, młyny, Urząd gminy: 83-330 Żukowo ul. Gdańska 52 tel.(058)-685-83-00, ugzukowo@zukowo.pl
  • Gdańsk - finał.

Kontakty i materiały edytuj

Sugeruję kontakt z Lokalna Grupa Działania Żuławy i Mierzeja , którzy niedawno wydali publikację "Domy żuławskie - w poszukiwaniu zagubionej tradycji budownictwa".

Dodatkowo w oparciu o publikację "Szlakami Żuław" I.Gajewski - możemy przygotować 3 trasy jednodniowe, samochodowe po zabytkach architektury.

Budżet edytuj

  • Noclegi (4-5 osób) ok 2500 PLN
  • Samochód w czasie Wikiekspedycji: ok 700 km x 0,45 = 315 PLN
  • Dojazdy do punktu startu: 1000 PLN (- koszt wysoki, bo uwzględnia Czechów)
  • Diety/obiady: 40 (?) * 10 * 5 = 2000 PLN
  • Inne koszty (mapy, bilety, rezerwa) = 500 PLN
Razem: 6315 PLN

Raport edytuj

Dzień 0 edytuj

 
Aktron i Martin w Hotelu "Rekord" w Starogardzie Gdańskim, na zdjęciu w rogu widać ruterek WiFi :-)
Polish

I się zaczęło. U mnie (Polimerek) się zaczęło już wczoraj,a dla kolegów Czechów nawet przedwczoraj, bo oni ruszyli z Pragi 28 czerwca. Najpierw jechali autobusem z Pragi do Wrocławia, potem zrobili trochę zdjęć we Wrocławiu, potem pociągiem do Łodzi, do której dotarli 29 o 6 rano. O 7.30 wziąłem od nich rzeczy i pokazałem trochę Manufakturę. Chłopaki łazili i fotografowali Łódź do 18.00 a potem załapali się na kolację, na konferencji naukowej, którą akurat organizowałem. Nocowali u mnie w domu, po czym ruszyliśmy w drogę do Stargardu Gdańskiego, do którego dotarliśmy ok 17.00. Po zainstalowaniu się w hostelu "Rekord" poszliśmy w miasto coś zjeść i popstrykać pierwsze fotki. Miasteczko ładne i sympatyczne. Niestety Stargard przywitał nas deszczem i piorunami, więc za dużo nie dało się zrobić, ale przynajmniej rozpoznaliśmy teren. W hostelu nawet mamy sieć w postaci Netii 5 Mb/s z wystającego w sali telewizyjnej kabelka. Martin miał przy sobie ruterek WiFi i nawet udało się zmontować tymczasowy hot-spot, także wieczorem przy piwku można było nawet poedytować parę wiki i uploadować kilka zdjątek.

To tyle, wrażeń z dnia 0 Wikiekspedycji.

English

So we have started. Well I (Polimerek) started already yesterday and the Czechs even the day before yesterday, because they left Prague 28th June. They travelled first from Prague to Wrocław, then they made some pictures in Wrocław, then they travelled from Wrocław to Łódź, where they arrived on 29 June in 6 AM. I took them on 7:30 in the morning and showed them Manufaktura shopping center and museum. They were taking pictures around the city till 18:00 when they joined me on a science conference for dinner. The Czechs slept in my flat. Then we travelled to Starogard Gdański, where we arrived at 17:00. After entering the "Rekord" hostel we went for a walk around the town taking the first pictures and having something to eat. The whole area was quite nice and sympatic. Starogard welcomed us with rain, so there was not much to do, yet we observed the terrain. There was a 5 Mb/s Netia internet in the TV lobby, Martin had a router so he set up a wifi therefore we were able to upload few pictures, edit some pages and talk with a beer on the table.

Czech

Tak jsme začali. Já tedy začal již den předtím, a Češi dokonce ještě dva dny předtím, neboť oni odjížděli z Prahy 28. června. Oni jeli nejprve autobusem z Prahy do Wrocławi, kde udělali nějaké první obrázky, potom pokračovali vlakem do Lodže, kam dorazili 29. června v 6 hodin ráno. Vyzvedl jsem je v 7:30 ráno a ukázal jsem jim obchodní centrum Manufaktura s okolím. Oni pak pokračovali ve fotografování města až do 18 hodin, kdy se ke mně připojili na večeři na vědecké konferenci, které jsem se účastnil. Češi spali u mně v bytě. Poté jsme pokračovali do Starogardu Gdańského, kam jsme dorazili v 17:00. Ubytovali jsme se v hostelu "Rekord", poté obešli město, najedli se a prohlédli terén k fotografování. Celá oblast vypadala poměrně dobře a sympaticky. Hostel měl k dispozici 5 Mb/s internetovou přípojku Netia ve společenské místnosti s televizí; Martin měl k dispozici router, takže spustili wifi a pro nás nebylo problém nahrát pár prvních snímků, zeditovat několik stránek a podiskutovat nad sklenicí piva.

Dzień 1 edytuj

 
Aktorn robi zdjęcia na Zamku w Gniewie
 
Zamek w Gniewie - widok z rogu
Polish

Wstaliśmy ok. 8 rano. Po ablucjach i śniadaniu, dostałem smsa od Ludwiga, że właśnie przybywa autobusem. Żeby nie marnować czasu poszliśmy do centrum Starogardu i zaczęliśmy go fotografować. W czasie focenia na Rynku Głównym pojawił się Ludwig, więc byliśmy już w komplecie. Po zainstalowaniu Ludwiga w hostelu ruszyliśmy w drogę ok 9.30 rano. Pierwszy punkt to był kościół w Klonówce. Potem dojechaliśmy urokliwą drogą do Peplina, gdzie zostawiliśmy Ludwiga i Martina, którzy zajęli się tam fotografowaniem Katedry, Muzeum Diecezjalnego i innych ciekawych rzeczy. W Muzeum spotkało ich bardzo miłe przyjęcie, mogli tam fotografować co tylko chcieli. Tymczasem ja i Aktron ruszyliśmy do Gniewa. W Gniewie pofotografowaliśmy miasto, a potem poszliśmy na Zamek, gdzie również można było wszystko obfotografować w Muzeum, oprócz jednej sali, która zawierała oryginalną twórczość miejscowego Towarzystwa Rycerskiego. Z Gniewa wróciliśmy do Peplina zaliczając po drodze dwie wsie i tamtejsze kościoły. W Peplinie zjedliśmy obiad w sympatycznej pizzeri o nazwie omen-nomen "Papparazi", po czym ruszyliśmy do Subkowych i Brzuśców. W Brzuścach miejscowy historyk-amator opowiedział nam szczegółowo o kościele i całej miejscowości i oprowadził nas po okolicach. Na koniec wróciliśmy do Starogardu zaliczając po drodze Swarożyn i zrobiliśmy fotki autostrady A1 z wiaduktu w Swarożynie. A teraz jeszcze Aktron ruszył robić nocne zdjęcia w Starogardzie, jakby mu nie wystarczyło, że natłukł w ciągu dnia ok 300...

Czech

Vstali jsme v 8 hodin ráno. Po snídani mi přišla zpráva od Ludwiga, že vlastně přijede autobusem. Abychom neztráceli čas, vydali jsme se do centra Starogardu a začali fotografovat. Během focení na hlavním náměstí se objevil Ludwig, takže naše skupina byla již kompletní. Po uvedení Ludwiga do hostelu jsme se vydali na cestu v 9:30 ráno. První zastávkou byl kostel v Klonówce. Poté jsme dojeli do města Pelplin, kde jsme vysadili Ludwiga a Martina, kteří se věnovali fotografování katedrály, muzea dicéze a jiných zajímavostí. V muzeu se setkali s velmi vřelým přivítáním, mohli tam fotografovat co chtěli. V téže době jsme já a Aktron pokračovali o Gniewa. Tam jsme nafotili město, a poté pokračovali na hrad, kde bylo rovněž v místním muzeu možné všechno zdokumentovat (s výjimkou jednoho sálu, věnovaného prezentaci bitvy u Grunwaldu). Z Gniewa jsme pokračovali do Pelplinu, po cestě jsme ještě také nafotili dva kostely spolu s okolím. V Pelplině jsme se naobědvali v sympatické pizzerii s trefným názvem "Paparazzi", poté jsme pokračovali do Subkow a Brzuśců. B Brzuścích s námi místní historik-amatér podiskutoval o historii kostela a celé obci a provedl nás po vsi. Nakonec jsme se vrátili do Starogardu, fotografuje po cestě také i Swarożyn spolu s úsekem dálnice A1. A poté se ještě Aktron vydal na noční fotografie v Starogardě, jako by mu ještě nestačilo, že během celého dne už tak 300 snímků pořídil...


Dzień 2 edytuj

 
Martin, mistrz zdjęć ze statywu w akcji
 
Ja, Aktron i Ludwig na tle zamku w Malborku
Polish

Po porannej pobudce i załatwieniu formalności w hostelu, zapakowaliśmy się do auta i ruszyliśmy w drogę. Pierwszym przystankiem był Swarożyn, w którym byliśmy już wczoraj, gdzie zrobiliśmy jeszcze zdjęcia starego dworca. Następnie udaliśmy się do Tczewa, gdzie wysadziliśmy Aktorna i Ludwiga. Obaj podzielili się miastem i ruszyli go fotografować. Zrobili słynny most (łącznie z wewnętrznymi elementami konstrukcji), byli w Muzeum Wisły, gdzie zostali bardzo miło przywitani i obsłużeni. Sfotografowali też wszystkie ważniejsze zabytki. W tym samym czasie ja i Martin ruszyliśmy w objazd wsi między Tczewem i Malborkiem, które obfitują w XIV-wieczne, ceglane kościoły. W trzech z nich udało się nam zrobić wnętrza, w dwóch dzięki uprzejmości kościelnych, a do jednego wpuściły nas panie przygotowujące wystrój na ślub. Po powrocie do Tczewa zjedliśmy wszyscy razem obiad w sympatycznej i niedrogiej knajpce na rynku, po czym ruszyliśmy w kierunku Malborka. Po drodze zaliczyliśmy stary, mennonicki cmentarz. W Malborku odnaleźliśmy hostel, rozłożyliśmy bety i poszliśmy zrobić wieczorne zdjęcia zamku. Niestety w hostelu sieć jest dosyć kiepska… ale może dzięki temu będzie więcej czasu żeby poobrabiać świeżo wykonane zdjęcia. Jutro Aktron i Ludwig idą na Zamek, gdzie jest umówiony przewodnik i pozwolenie na fotografowanie wnętrz, a ja i Martin ruszamy w objazd miejscowości między Malborkiem i Elblągiem...

Czech

Poté, co jsme se ráno vzbudili a vyřešili formálnosti na hostelu, jsme si sbalili věci do auta a pokračovali po trase. První zastávkou byl Swarożyn, který jsme sice navštívili již včera, kde jsme pořídili ještě obrázky starého nádraží. Poté jsme pokračovali do Tczewa, kde jsme vysadili Aktrona a Ludwiga. Ti se oba ve městě také rozdělili a začali jej dokumentovat. Nafotili starý silniční most (pěkně s vnitřními prvky konstrukce), navštívili Muzeum Visly, kde byli velmi dobře a mile přivítáni a obslouženi. Nafotografovali také všechny významnější památky. V té stejné době jsme já i Martin objeli několik vsí mezi Tczewem a Malborkem, ve kterých se nacházejí památky z 14. století, tedy cihlové kostely. Ve třech z nich se nám podařilo i dostat se s fotoaparátem dovnitř, ve dvou díky dobré vůli kostelníků, do jednoho jsme byli vpuštěni. Po návratu do Tczewa jsme navštívili sympatickou a nepříliš drahou restauraci na náměstí, kde jsme se naobědvali. Poté jsme pokračovali směrem na Malbork. Po cestě jsme zacílili na starý, mennonický hřbitov. V Malborku jsme vyhladali ubytování, vybalili zavazadla a vydali se pořídit večerní záběry hradu. Ráno se potom Aktron a Ludwig vyali na hrad, kde byl domluvený průvodce a hlavně povolení k fotografování. Já (Polimerek) a Martin jsme jeli objet místní zajímavosti mezi Malborkem a Elblągem...

Dzień 3 edytuj

 
Ekipa w całości w Elblągu na tle wieży katedralnej
Polish
Noc w Malborku minęła bez większych perturbacji. Po zjedzeniu śniadania i spakowaniu się Ludwik i Aktron ruszyli zdobywać Zamek Malborski, a ja i Martin w objazdówkę po miejscowościach między Malborkiem i Elblągiem. Wizyta w Sztumie okazała się niezbyt ciekawa. Zamek to tylko mury i wystawy czasowe, których i tak nie można fotografować, ciekawszy był stojący nieopodal kościół Św. Anny, którego udało nam się zrobić wnętrze. Na koniec został jeszcze tylko do obfotografowania dawny kościół ewangalicki, przekształcony w wystawę współczesnych dzieł sztuki lokalnych artystów, po czym ruszyliśmy przez Stary Targ, gdzie jest średnio interesujący kościół z XIX w. do Waplewa Wielkiego, matecznika rodu Sierakowskich. W Waplewie jest pałac i majątek rodowy Sierakowskich, obecnie przekształcony w oddział Muzeum Narodowego. W Pałacu spotkaliśmy się bardzo miłym przyjęciem samego dyrektora, który nas oprowadził po włościach i pozwolił fotografować dosłownie wszystko, a nawet załatwił nam możliwość fotografowania wnętrz dawnej kaplicy przypałacowej, która obecnie pełni rolę kościoła parafialnego. Miłe przyjęcie poskutkowało tym, że spędziliśmy tu prawie 3 godziny. Starczyło nam w związku z tym jeszcze czasu na wizytę tylko w Dzierzgoniu, w którym były do zrobienia dwa kościoły, ruiny zamku krzyżackiego, cmentarz oraz dawny klasztor. W kościele katolickim trwały właśnie przygotowania d ślubu i fotografowanie wnętrza umilała nam próba chóru składającego się z żeńskiego kwiatu miejscowej młodzieży. W tym czasie Aktron i Ludwig obfotografowali dokładnie wszystko co się dało na Zamku, aż Aktornowi wyczerpały się baterie w aparacie. Ludwig mając jeszcze zapas mocy porobił kilka kościołów, baszty, ratusz i inne ciekawe rzeczy w samym mieście. Po zejściu się, zjedliśmy pizzę i ruszyliśmy drogą krajową nr. 22 do Elbląga, zbaczając jeszcze do trzech wsi z ciekawymi kościołami i domami mennonickimi. Hostel w Elblągu jest w miarę OK, oprócz tego, że strasznie daleko od Starówki. Mamy sieć taką samą jak w Starogardzie - czyli jeden kabelek, do którego podpięliśmy ruterek Martina. Taki ruterek to naprawdę genialna rzecz na Wikiekspedycję. Po zainstalowaniu się pojechałem odebrać Pete z dworca kolejowego, także od jutro działamy już w piątkę. W planach mamy jeszcze wyjście do Starówki, celem wykonania wieczornych zdjęć miasta.
English

The night in Malbork passed without any trouble. After eating breakfast and taking Aktron and Ludwig to Malbork Castle, Martin and Tomasz visited the following locations between Malbork and Elblag. Visiting the Sztum proved to be very interesting. The castle only has its walls and temporary exhibitions, which can't be photographed. Standing near the church was more interesting. After the photographing the former ewangelican church, which has been converted into an exhibition of contemporary works of art by local artists, we went through the Old Market, where a typical church of the nineteenth century to the Waplewo Wielkie, a home of Sierakowskich family. In Waplewo we visited a palace and ancestral property Sierakowskich, now converted into a branch of the National Museum. In the Palace we met the director, who after a tour of the estates, allowed us to photograph everything, and even arranged for us to photograph the interior of the Sierakowski's private chapel, which now serves as a parish church. Because of the warm welcome we spent almost three hours there. Enough, therefore, for us to have time to visit the only Dzierzgoń in which they were two churches, the Teutonic castle ruins, a cemetery and a former monastery. In catholic church there was preparing a lasting marriage and photographing the interior was accompaning by choir of young local girls. At that time, Ludwig and Aktron carefully photographed everything they could at the Castle of Malbork until Aktron used up the batteries in his camera. Ludwig had enough capacity to handle several churches, towers, the town hall, and other interesting things in the same city. When we reconvened, we ate pizza and took the national road no. 22 to Elblag, detouring even to the three villages with interesting churches and houses of Mennonites. The hostel in Elblag is OK, except that it is terribly far from the Old Town. The network is the same as in Starogard - that is, an ethernet cable in, to which Martin attached his wireless router. His router is a really really brilliant thing which we should use during the next Wiki Expedition. After installing I went to pick up Pete from the railway station. So, there are now 5 of us for a couple of days. We returned to Old Town, so we could take evening photos of the city.

Czech

Noc v Malborku proběhla bez sebemenších obtíží. Poté, co jsme snědli snídani a Aktrona s Ludwigem odvezli na hrad Malbork, Martin a Tomasz navštívili následující místa v blízkosti Malborka a Elblagu: Sztum (který byl velmi zajímavý) - hrad má pouze opevnění a byly tam nějaké časově omezené výstavy, které jsme nemohli fotografovat. Postavit se vedle ke kostelu bylo poměrně zajímavé. Poté jsme se vydali fotografovat evangelický kostel, který pozbyl svého účelu a nyní slouží jako výstavní hala pro práce současného umění místních tvůrců; pokračovali jsme přes staré tržiště, na kterém se nacházel typický kostel z 19. století. Poté jsme se vydali do města Waplewo Wielkie, které je sídlem polského národního muzea. V paláci jsme vyhledali ředitele, který nám povolil vše fotograficky zdokumentovat, ba dokonce nám zajistil, abychom mohli pro Wikipedii zvěčnit interiér Sierakowského soukromé kaple, která nyní slouží jako kostel. Vzhledem k velmi teplému počasí jsme se uvnitř zastavili asi tak na tři hodiny. Poté jsme navštívili Dzierzgoń, kde se nacházejí dva kostely a také zříceniny hradu křižáckého řádu, hřbitov a bývalý klášter. V kostele se připravovali na dlouho trvající svatbu, takže kromě kostela jsme nafotografovali také chór, tvořený děvčaty. Mezitím v Malborku, kde jsme vysadili Aktorna z Ludwigem se oboum podařilo zdokumentovat pečlivě vše (tedy až do chvíle, kdy Aktron odpadl, neboť mu došly baterie). Ludwig poté ještě ve městě nafotil několik kostelů, věží, starou radnici a další zajímavosti tohoto města. Poté, co jsme se tedy setkali jsme sněli pizzu a pokračovali po silnici č. 22 do Elblagu, se zastávkami v několika vesnicích, které byly v našem plánu (neboť tam bylo nezbytné nafotit několik kostelů a mennonitských domů). Ubytování v Elblagu bylo fajn, až na to, že byl velmi daleko od centra města. Internetové připojení jsme zajistili pomocí wifi routeru Martina, který se ukázal jako velmi užitečný a doufáme, že bychom ho mohli využít i příště. Po příjezdu jsem dojel ještě autem pro Peta, čekajícího mezitím na nádraží. Takže nás nyní již bylo pět. Vrátili jsme se ještě do nasvíceného večerního starého města, kde jsme mohli opět fotografovat.

Dzień 4 edytuj

Polish
 
Wahadlo Foucaulta we Fromborku, w rogu widać Marina, który tradycyjnie walczy ze swoim statywem..

Dzień zaczął się dość późno, bo po wczorajszych szaleństwach w Elblągu nocą ludzie potrzebowali snu. Pete i Aktron zostali w Elblągu, żeby pofotografować wszystko co się tu da, a reszta ruszyła trochę po 9 rano na Braniewo i Frombork. Wyraźnie nie doceniłem tych dwóch miast, bo Braniewo zajęła nam ponad 2 godziny a Frombork okazał się całą epopeją. Najpierw nie mogliśmy znaleźć miejsca na zaparkowanie, potem mieliśmy scysję pracownikami muzeum na wzgórzu katedralnym odnośnie legalności wysokich opłat za fotografowanie (15 zł od każdego fotografa), a potem się okazała, że w katedrze jest akurat koncert organowy, a muzeum jest częściowo zamknięte. Obsługa muzeum nie należy do najbardziej życzliwych i kolejne panie-pilnowaczki kazały nam okazywać bilet na fotografowanie… Moje marzenie aby sfotografować Fromborskie wahadło Foucault szczęśliwie się jednak spełniło… Z powodu koncertu zostawiliśmy z jednym biletem na fotografowanie Ludwiga, aby mógł zrobić wnętrze katedry i z Martinem pojechaliśmy na objazd pozostałych miejscowości wzdłuż wybrzeża Bałtyku. Zaliczyliśmy Tolkmicko i Kadyny, a na resztę niestety nie starczyło już czasu. Po powrocie do Fromborka zabraliśmy Ludwiga i na koniec zrobiliśmy jeszcze kościół w Pogrodziu, który dotąd nie miał ani jednego zdjęcia na Commons. A teraz siedzimy sobie z Pete i Aktronem w pokoju i sączymy whisky, które Pete przywiózł ze strefy bezcłowej z lotniska w Amsterdamie…Pete chwali się właśnie, że swoim kompaktem zrobił ponad 300 zdjęć dzisiaj… A jutro Pete i Aktron płyną po kanale Elbląskim a reszta foci mierzeję wiślaną…

Czech

Den začal poměrně pozěji, neboť po včerejším šílenství v Elblągu se všichni potřebovali vyspat. Pete a Aktron zůstali ve městě, neboť se rozhodli fotografovat na místě vše, co se dá; zbytek poté pokračovali po 9 hodině ráno směrem na Braniewo a Frombork. Celá výprava se však nemohla držet plánovaných časů, neboť v Braniewu jsme se zdrželi 2 hodiny a Frombork nám zabral zbytek všeho času. Nejprve jsme hledali místo na zaparkování, poté jsme měli problémy s pracovníky muzea, kteří chtěli vysoké poplatky za povolení fotografování (15 PLN od každého). Ukázalo se ovšem, že v katedrále se vlastně koná koncert a muzeum je z velké části uzavřené. Mé úsilí vyfotografovat Focaultovo kyvadlo však skončilo naštěstí úspěchem, i přes problémy s personálem. Ohledně katedrály jsme koupili jednu vstupenku pro Ludwiga, který tak mohl zdokumentovat vnitřek chrámu; s Martinem jsme se pak vydali objet několik míst v okolí města, včetně pobřeží Baltského moře. Soustředili jsme se na Tolkmicko a Kaldyny, na zbytek nám však již nezbyl čast. Po návratu do Fromborku jsme vyzvedli čekajícího Ludwiga a nakonec jsme ještě nafotili kostel v Pogdrodziu, který doposud neměl na Commons ani jediný obrázek. Večer jsme si sedli s Petem a Aktronem do místnosti, kde byl internet a pili Whisky, kterou Pete přivezl z bezcelní zóny v letišti v Amsterdamu. Pete udělal svým kompaktem jenom za tento den 300 obrázků. A na další den se oba dva chystali na Elbląský kanál.


Dzień 5 edytuj

 
Martin i Ludwig fotografują port z molo w Krynicy
 
Pete i Aktron na statku w Elblągu
Polish

Dzień zaczął się stresująco dla mnie, bo z Aktronem i Pete trochę za długo guzdraliśmy się z wyjazdem. Na keję, przy której stał statek po kanale Elbląskim dotarliśmy na 10 minut przed jego odpłynięciem a musiałem jeszcze zapłacić w biurze niepodal za tę podróż i odebrać fakturę. Szczęśliwie wszystko się udało. Po powrocie do hostelu zjadłem z Martinem i Ludwigiem śniadanie, po czym ruszyliśmy w stronę Mierzei Wiślanej. Po drodze zaliczyliśmy dwie wsie, obfotografowaliśmy mosty zwodzone na Wiśle Królewieckiej, piękny kościół w Stegnie, który zachwycił Ludwiga, po czym dotarliśmy do KL Stuthoff. Nie wiem jak innym, ale na mnie to muzeum zrobiło takie wrażenie, że odechciało mi się początkowo fotografować, ale potem się przełamałem i zrobiłem kilkadziesiąt zdjęć. Ludwig i Martin też ostro fotografowali, także pewnie Stuthoff stanie się na długi czas najlepiej obfotografowanym obozem koncentracyjnym w Commons. Za Sztutowem, w którym jeszcze zrobiliśmy też zdjęcie lokalnego kościółka i paru uliczek, zaczęła się podróż po Mierzei. W Kątach zrobiliśmy zdjęcie kościoła po czym zjedliśmy obiad. Chcieliśmy sfotografować Muzeum Zalewu Wiślanego ale nie mogliśmy go namierzyć. Następnie pojechaliśmy przez Krynicę do Piasków, w którym zrobiliśmy zdjęcia portu i ulic. Usiłowaliśmy też dotrzeć do granicy rosyjsko-polskiej, ale okazało się to niemożliwe. W drodze powrotnej zrobiliśmy kościółek w Krynicy, port, plażę pełnomorską i wróciliśmy do Kąt szukać Muzeum, które ostatecznie okazało się niepozornym budynkiem, który przeoczyliśmy poprzednio. Niestety muzeum było już zamknięte, więc pozostało nam tylko obfotografować eksponaty wystawione na zewnątrz. W drodze do miejsca noclegu, czyli Nowego Dworu Gdańskiego zaliczyliśmy jeszcze urokliwy kościół w Mierzęcinie. Aktron i Pete zaliczyli swoją podróż statkiem po Kanale bez większych przeszkód, choć ostre słońce i wysoka temperatura dała im się mocno we znaki. Obfotografowali całą infrastrukturę kanału oraz także okoliczne wsie i trochę obiektów przyrodniczych. Mimo braku znajomości polskiego dotarli bez przeszkód pociągiem i autobusem do Nowego Dworu. Hotelik w Nowym Dworze okazał się bardzo fajny. Mały, przytulny, ze względnie szybką siecią bezprzewodową i miłą obsługą. Wieczorem zjedliśmy tu kolację i pogadaliśmy trochę, po czym wszyscy, mocno zmęczeni, poszli spać. A jutro.. w końcu Żuławy.

Czech

Pro mě začal den poměrně stresujíc, neboť s Aktronem a Petem jsme museli vyjet brzo, aby stihli loď na Elbląském kanále. Na molo, kde již čekala, jsme dorazili něco před 8 hodinou (i když to vypadalo, že tam jsme pozdě, většina turistů pak přišla až po nás, a Polimerek působil značně rozrušeně až zrychleně [pozn. překl.]). Museli jsme před odplutím lodě ještě zaplatit za oba dva jízdné a nechat si vystavit fakturu. To bylo vše úspěšné; potom jsem se vrátil do hotelu, kde jsme s Matrinem a Ludwigem posnídali. Najedeni jsme potom jeli směrem k Viselské kose, tedy poprvé na naší cestě k moři. Na cestě jsme se soustředili na dvě vsi, obfotili dva mosty místního ramene Visly, pěkný kostel ve Stegnie, který uchvátil Ludwiaga a nakonec jsme dorazili do areálu koncentračního tábora Stuthoff. Na mne to působilo neuvěřitelně depresivně, že se mi až fotit nechtělo, ale nakonec jsemm se přemohl a udělal několik desítek fotografií. Ludwig a Martin fotografovali rovněž velmi aktivně, takže pevně doufáme, že Stutthoff se stane na dlouhou dobu nejlépe zdokumentovaným koncentračním táborem na Commons. Za Sztutowem, ve kterém jsme ještě nafotili místní kostelík a pár uliček začala cesta na kosu. V Kątach jsme nafotili rovněž kostel a naobědvali se. Chtěli jsme vyfotografovat Muzeum gdańské zátoky, ale nemohli jsme ho bohužel najít. Následně jsme jeli přes Krynicę do Piasków, kde jsme zdokumentovali přístav a místní ulice. Chtěli jsme pokračovat až k rusko-polské hranici, což se ovšem ukázalo jako nemožné. Během zpáteční cesty jsme nafotografovali kostelí v Krynici, přístav, samozřejmě pláže a vrátili jsme se do Kąt hledat Muzeum, které se ukázalo jako velmi nenápadná budova, již jsme si dříve nevšimli. Naneštěstí bylo muzeum už uzavřenu. Při návratu do Nového Dvora jsme ještě cvakli na cestě kostel v Mierzęcinie. Aktron a Pete se mezitím věnovali kanálu Elbląg-Ośtróda bez sebemenších komplikací, ačkoliv na nich bylo znát ostré slunce a vysoké teploty při cestě (dokonce tak vysoké, že jsem měl problémy zapamatovat si stanici, ze které jsme se potom z lodě vraceli a s průvodčím ve vlaku byla zajímavá domluva [pozn. překl.]). Oba nafotili celou infrastrukturu kanálu včetně okolních vsí a trochy přírodních zajímavostí po cestě. A to i bez znalostí polského jazyka se dokázali vrátit bez problémů vlakem i autobusem do Nového Dvora. Tamní hotel se ukázal velmi dobrý. Malý, přítulný, očekávající bezproblémovou a rychlou obsluhu. Pozdě večer jsme se navečeřeli a všichni velmi unavení, padli do postele a usnuli.

Dzień 6 edytuj

 
Martin Kozák i Ludwig fotografują Muzeum Bursztynu w Jantarze
 
Kapliczka w Brzuźcach, jedno z pierwszych zdjęć załadowanych przez Aktrona
Polish

6 dzień zaczął się od smacznego śniadanka, które było wliczone w cenę posiłku. Ludwig i Martin zostali się w Nowym Dworze, żeby sfotografować atrakcje tego miasteczka, a reszta ruszyła w drogę po Żuławach. Kolejno zrobiliśmy Orłowo, Lubieszewo, Ostaszewo, Nową Kościelnicę i Drewnicę. Trochę przed Drewnicą Ludwig przysłał SMS-a, że skończyli z Martinem fotografować Nowy Dwór, wróciliśmy więc, żeby ich wziąć na pokład do dalszej podróży. Wspólnie już udaliśmy się do Jantaru, gdzie sfotografowaliśmy nowy kościół oraz parę ulic. Pete poszedł przez wydmy zrobić zdjęcia plaży a reszta w tym czasie fotografowała zabawne, przyszkolne muzeum bursztynu. Ponieważ Pete nie wracał jeszcze z plaży, zostawiliśmy Czechów przy szkole i z Ludwigiem pojechaliśmy fotografować kolejną miejscowość: Mikoszewo. W Mikoszewie zaczęło niestety kropić. Po powrocie do Jantaru, załadowaliśmy się do auta i ruszyliśmy ze smutnymi minami w kierunku następnego miejsca noclegu, czyli Pruszcza. Po drodze deszcz trochę ustał, więc zaliczyliśmy jeszcze, ciekawy, ryglowy kościół w Kiezmarku. W Kiezmarku rozpadało się już na dobre, więc w strugach deszczu pojechaliśmy najkrótszą drogą do Pruszcza. Po zainstalowaniu się w Zajezdzie przyszła pora na pożegnanie się z Pete, którego odwiozłem na dworzec kolejowy i zapakowałem do pociągu do Gdańska. Zajazd w Pruszczu ma jedną zaletę i dwie wady: jest tu szybki internet przez wifi (ruter mamy na korytarzu za drzwiami naszego pokoju), obsługa jest opryskliwa i niesympatyczna, a pokój mamy na poddaszu, bez żadnego okna oprócz małego otworu dachowego i jest w nim bardzo duszno. Po zjedzeniu obiado-kolacji, zabraliśmy się za obróbkę zdjęć, zaś Ludwig, jak to Ludwig, po ujrzeniu zarysów kolejnego kościoła na widnokręgu ruszył na łów fotograficzny. Aktron załadował pierwszą porcję zdjęć z pierwszego dnia ekspedycji, także kategoria "Wikiekspedycja:2010" wreszcie nie świeci pustkami... Moja ekipa jest już zdrowo wykończona, chłopaki mają czerwone, spieczone twarze, wory pod oczami i ledwo powłóczą nogami. Nawet z niezmordowanego Ludwiga jakby uszło trochę energii... W związku z deszczem ostatni dzień ekspedycji będzie musiał być nieco zmodyfikowany - prawdopodobnie odpuścimy część mniej interesujących miejscowości wokół Gdańska, a zamiast tego pojedziemy z powrotem na Żuławy robić zdjęcia urokliwych kościołów, domów podcieniowych i pozostałości po Krzyżakach.

Czech

6. den začal chutnou snídaní, která byla naštěstí zahrnuta do ceny našeho ubytování. Ludwig a Martin zůstali v Novém Dvoře, neboť mohli nafotografovat něco z toho mála, co z tohoto sídla je potřebné pro commons, zbytek se vydal po silnici po památkách Żuław. Na naší trase jsme nafotografovali Orłowo, Lubieszewo, Ostaszewo, Nowąou Kościelnici i Drewnici. Chvíli před Drewnicí nám Ludwig poslal SMS, že s Martinem již skončili, vrátili jsmese tedy, že bychom je vyzvedli a pokračovali v naší trase dále. Spolu jsme pokračovali do Jantaru, kde jsme vyfotografovali místní kostel spolu s několika ulicemi. Pete se rozhodl vydat se na pláž, zbytek se mezitím vydal do školního a poměrně malého muzea jantaru. Protože se Pete ještě nevracel z pláže, nechali jsme Čechy u školy, aby na něj počkali a sami jsme se vydali fotografovat Mikoszewo. Tam začalo naneštěstí pršet. Po návratě do Jantaru jsme nastoupili všichni do auta a směřovali do místa našeho nového noclehu, kterým byl Pruszcz. Původně jsme chtěli všechny zastávky vynechat, avšak nakonec se ukázalo, že déšť ustal, a tak jsme mohli vyfotit hrázděný kostel v Kiezmarku. Tam se začalo počasí vyjasňovat, takže v Pruszczi, kam jsme dojeli nakonec, již vůbec nepršelo. Jakmile jsme se ubytovali, museli jsme se rozloučit s Petem, kterého jsem odvezl na nádraží, odkud odjel do Gdańska. Ubytování v Pruszczi mělo jednu výhodu a dvě vady: Je tu sice rychlý internet a wifi (router je přímo za zdí našeho pokoje), obsluha je ovšem pomalá a nesympatická (navíc neumí anglicky, [pozn. překl]), pokoj je v podkroví s jen jedním malým oknem, takže v něm je poměrně dusno a okno se otevírá na stropě opravdu velmi špatně. Po snědení obědo-veččeře jsme se věnovali zpracovávání fotografií, ovšem vyjma Ludwiga který popadl fotoaparát a vyrazil kamsi do okolí. Aktron mezitím nahrál první várku obrázků z prvního dne expedice, takže kategorie "Wikiekspedycja:2010" již není tak pustá. Moje skupina začíná jevit první zámky vyčerpání; kluci jsou červení a tak trochu spálení od sluníččka, kruhy pod očima a sotva vláčejí nohy. Výjimkou je ovšem nezničitelný Ludwig, který má zdá se ještě energie dost. Program následujícího dne proto budeme muset mírně upravit - nejspíše vyhodíme několik zajímavostí v okolí Gdańska a namísto toho se pojedem epodívat na Żuławy dokumentovat kostely, historické hrázděné domy a pozůstalosti po Křižácích.

Dzień 7 edytuj

 
Martin, Aktron i Ludwig maszerują po Pszczółkach
 
Ludwig w kościele w Krzywym Kole
Polish

Nauczony doświadczeniem, że poranne śniadanie hotelowe zdecydowania poprawia humor, zaczęliśmy dzień od tegoż. Niestety nie było tak obfite i smaczne jak w Nowym Dworze, ale dało się je zjeść. Ruszyliśmy w trasę wczorajszą robiąc ją od tyłu, czyli zaczynając od miejsca, na którym wczoraj miała się ona kończyć. Na starcie było dość chłodno, ale słonecznie, jak dla Wikiekspedycji pogoda w sumie idealna. Pierwszym miejscem było Grabiny-Zameczek, gdzie są resztki zameczku krzyżackiego przerobionego na mieszkania. Potem już poszła seria miejscowości z typowymi dla Żuław obiektami - czyli na zmianę drewniano-ceglanymi kościołami i podcieniowymi domami mennonitów. Kolejno poszły Suchy Dąb, Krzywe Koło, Stablewo, Gamielice, Osice, Trutnowy, Młociny (dodane przez Ludwiga do listy) i Cedry Wielkie. Miłym zaskoczeniem był urokliwy kościółek w Krzywym Kole, który otworzył nam gościnny kościelny i pozwolił sfotografować dokładnie wszystko łącznie z mechanizmem zegara na wieży i starych, zniszczonych organów. Niestety pozostałe kościoły były zamknięte na trzy spusty, a fotografowanie wielu domów mennonickich wymagało sporo gimnastyki z powodu ich zadrzewienia i faktu, że stanowią na ogół własność prywatną. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się jeszcze w Stablewie, bo poprawiły się warunki oświetleniowe do sfotografowania tamtejszych ruin kościoła. W Pszczółkach zjedliśmy obiad a następnie poszliśmy fotografować wiatrak, który się okazał być własnością prywatną i został upstrzony niepięknym szyldem "Club Wiatrak" oraz kościół. Następnym punktem programu przed powrotem do Pruszcza było Muzeum Miodu w Skowarczu, które jednak niestety było zamknięte na 4 spusty a na drzwiach nie było żadnych informacji kiedy bywa otwarte. Ostatnim punktem programu był kościół w Różynach, ładny, ale bardzo trudny do sfotografowania z powodu zadrzewienia ze wszystkich możliwych stron i już o 17.30 dotarliśmy z powrotem do hostelu w Pruszczu. Dzisiaj jeszcze jest planowane wieczorne wyjście do centrum tego miasta.

Czech

Snídaně v hotelu v Pruszczi sice nebyla tak dobrá, jakou jsme si mohli užít den předtím jako v Novém Dvoře, ale dalo se to. Poté jsme se vydali na trasu ve směru toho, co jsme včera nestihli. Ráno bylo poměrně chladno, ale svítilo sluníčko, což je počasí pro Wikiexpedici ideální. Prvním místem fotografování byly Grabiny-Zameczek, kde se nacházejí pozůstatky křižáckého sídla. Poté následovala série s typicky Żuławskými objekty - tedy cihlové kostely s dřevěnými věžemi a mennonitské domy. Naše trasa vedla přes obce Suchy Dąb, Krzywe Koło, Stablewo, Gamielice, Osice, Trutnowy, Młociny (které přidal Ludwig) a Cedry Wielkie. Mile nás překvapil kostelík v Krzywym Kole, který nám otevřeli, ba nám dovolili fotografovat úplně vše, včetně hodinového mechanismu na věži a starých (ještě německých [pozn. překl]) avšak značně poškozených varhan. Všechny ostatní kostely na naší trase byly ovšem naneštěstí zamčené nejlépe na tři západy, u fotografování mennonitských domů bylo mírně znepokojující, že to jsou ve skutečnosti soukromé nemovitosti, kde je těžké fotit stavbu aniž bychom u toho "nezdokumentovali" i přímo majitele. Na zpáteční cestě jsme se zastavili ještě v Stablewie, kde jsme zdokumentovali zbytky kostela. V Pszczółkach jsme se naobědvali a následně šli fotografovat větrný mlýn, který - ačkoliv památka - se ukázal být soukromým majetkem a označen velkým nápisem "Club Wiatrak". Kromě toho jsme se vydali také ke kostelu. Následně jsme se vydali do Pruszcze, kde jsme chtěli navštívit muzeum medu v Skowarczu, které bylo ale zamknuté naneštěstí na 4 západy a na dveřích nebyla jediná informace, kdy otevírá. Posledním bodem na naší cestě byl kostel v Różynach, který byl sice pěkný, ale velmi těžce se fotil, neboť všude okolo byla bujná vegetace. V 17:30 jsme se vrátili do hostelu v Pruszczi. Ještě plánujeme večerní výpravu do centra města.

Dzień 7 i 1/2 edytuj

 
Finalne spotkanie wikiekspedycji w Gdańsku. Od lewej z przodu: Martin Kozak, Aktron, Ludwig, Pleple, Przykuta; od lewej z tyłu: Polimerek, Kocio.
Polish

Zasadniczo ta część Wikiekspedycji zakończyła się 7 lipca, ale 8 i tak mieliśmy zjechać do Gdańska, więc co szkodziło dokończyć trasę zaplanowaną na wczoraj. Po ostatnim wspólnym śniadaniu Aktron i Martin zapakowali swoje rzeczy do bagażnika i na lekko pojechali miejskim autobusem zwiedzać Gdańsk. Tymczasem my z Ludwigiem zaliczyliśmy kolejno kościół w Lublewie (nie planowany, ale skoro był...), Kolbudy (kościół współczesny i miasteczko), elektrownię wodną w Łapinie, kościół w Przyjaźni i wreszcie gwóźdź programu - Żukowo, w którym jest piękny, gotycki kościół Norbertanów, drugi kościół, stare młyny i parę innych atrakcji. Udało nam się, dzięki zdolnościom zagadywania ludzi, dostać do środka kościoła Norbertanów i sfotografować go od środka. Ludwig okazało się, znał już zawartość tego wnętrza z książek i wiedział o nim dużo więcej niż miła Pani, która nas po nim oprowadzała. Ponieważ dowiedzieliśmy się, że kościół kartuzów w Kartuzach jest nadal w remoncie odpuściliśmy sobie planowany wypad na tereny, w zasięgu ekipy Przykuty. Potem jeszcze zjedliśmy obiad w miłej pizzeri w Żukowie i ruszyliśmy w drogę do Gdańska. Hostelik w Gdańsku zewnątrz wygląda jak skrzyżowanie magazynu części zamiennych z czworakami, ale w środku jest bardzo schludny i ma sympatyczną obsługę. Ostatnim akordem ekspedycji było wspólne spotkanie prawie całej ekspedycji w barze na Grodzkiej w Gdańsku... Ufff...

Czech

Oficiálně byla Wikiexpedice ukončena již 7. července, ale 8. jsme stejně chtěli jet do Gdańska, a co nám stálo v cestě dokončit nafotografovat to, co jsme nestihli včera. Po společné snídani Aktron a Martin zabalili svoje věci a umístili do kufru auta, jen na lehko pokračovali autobusem do Gdańsku. V témže okamžiku jsme se já s Ludwigem vydali fotografovat kostel v Lublewie (neplánovaný, ač téměř), Kolbudy (rovněž kostel), hydroelektrárnu v Łapiniu, kostel v Przyjaźni a samozřejmě gotický kostel v Żukowě, stejně jako další památky v obci - staré mlýny, další chrámy apod. Dovnitř gotického kostela Norbartanů jsme se díky přívětivosti místních dostali. Ludwig byl již plně seznámen s interiérem (díky četbě řady knih), takže mnohdy znal i to, co pani nás provádějící ne. Protože jsme zjistili, že kostel v Kartuzách je i nadále rekonstruován, museli jsme trasu upravit. Poté jsme ještě snědli oběd v milé pizzerii v Żukowě a pokračovali směrem do Gdaňska. Hostelík v Graňsku vypadá zevnitř jak mototechna, má ale sympatickou obsluhu a je poměrně útulný. V podvečerních hodinách jsme se celá expedice setkali na baru v Grodzké ulici.



Podsumowanie edytuj

Zadaniem tegorocznej Wikiekspedycji było zwiedzanie Pomorza Wschodniego w dość szerokim pojmowaniu tego obszaru. Nasza grupa skupiła się na zwiedzanie miejscowości i obiektów w obrębie historycznego Pomorza Gdańskiego i Żuław Wiślanych, jednakże nasze trasy objęły także rubieże Warmii i Kaszub. Pod względem krajobrazowym tereny w przewadze równinne urzekają swoją malowniczością, jednakże największym walorem są liczne zabytki architektury i sztuki, które są bezcennym świadectwem działalności artystycznej wielu narodów, obrazują wielokulturowość tegoż regionu. W późnym średniowieczu tereny te stanowiły zachodnią część Państwa Zakonu Krzyżackiego. Zwiedziliśmy ważniejsze zamki położone na tych terenach z Gniewem i Malborkiem na czele. W tymże ostatnim miało miejsce podczas naszego pobytu znamienite wydarzenie związane z obchodami 600-lecia bitwy pod Grunwaldem, monumentalna wystawa "Fundacje artystyczne Zakonu Krzyżackiego" obejmująca rzeźbę, malarstwo i rzemiosło artystyczne. Z licznych dzieł gotyku ceglanego oprócz zamków i wielkich katedr (Pelplin, Frombork) zwiedziliśmy mnóstwo niewielkich kościółków wiejskich głównie na Żuławach. W okresie nowożytnym tereny te wchodziły w skład Rzeczpospolitej, jednakże stanowiły swoisty tygiel wielu nacji i kultur. Zwiedziliśmy liczne dzieła stanowiące dziedzictwo z tamtych czasów - cmentarze mennonickie (Stogi), domy podcieniowe (m.in. Trutnowy, Miłocin, Steblewo), kościoły (m.in. Stegna). Z zabytków doby zaboru pruskiego nasze zainteresowanie skupiło się nie tylko na architekturze obiektów użyteczności publicznej (dworce kolejowe, szkoły, siedziby władz) ale także na zabytkach przemysłu i techniki, z Kanałem Elbląskim i tczewskim mostem na czele. Znaczenie Pomorza w historii Polski po odzyskaniu niepodległości przypomina odwiedzone przez nas Muzeum Wisły w Tczewie. Miejscem refleksji nad absurdem wojny i pamięci o ofiarach destruktywnej hitlerowskiej dyktatury jest odwiedzony przez nas KL Stutthof. Ponadto zwiedziliśmy sporo miejscowości o mniejszym znaczeniu historycznym, większość miast i znaczną ilość wiosek, dzięki czemu wykonana przez nas fotodokumentacja nie tylko wzbogaca zasoby Commons lecz także sprosta wymaganiom innych projektów Wikimedii, z Wikipedią na czele. Chcieliśmy tym samym osiągnąć pewien wyższy pułap, ale zdajemy sobie sprawę że nie należy spoczywać na laurach; daliśmy kolejnym Wikimedianom asumpt do podjęcia dalszych kroków na tych terenach. Godne zorganizowania kolejnych osobnych misji są liczne gotyckie kościoły żuławskie z barokowymi wnętrzami, domy podcieniowe, zabytki przemysłu. Osobną kwestią jest Gdańsk. Wszakże została zorganizowana dodatkowa trasa skupiona na historycznym centrum, jednak zważając na wielkość miasta zrealizowana praca jest jedynie wierzchołkiem góry lodowej.

Ogólnie rzecz biorąc misja została zrealizowana niemal w całości zgodnie z planami, aczkolwiek w realizacji jak to bywa w większości przypadków miały miejsce drobne zmiany, do naszego grafiku odjęto, lub dodano kilka miejscowości, ze względu na ciekawe obiekty (m.in. Miłoradz, Miłocin, Stara Kościelnica, Mątowy Wielkie). Niestety znaczna część obiektów była zamknięta stąd też wnętrza niektórych kościołów to wyłącznie ujęcia z kruchty ze względu na zamknięte kraty oddzielające kruchty od wnętrz. Pewne utrudnienia w realizacji miały miejsce we Fromborku (Muzeum Kopernika) i Malborku (w obrębie wystawy czasowej prezentowanej w Zamku Średnim) Z drugiej strony cieszyliśmy się pełną swobodą zwiedzania i fotografowania (Waplewo, Krzywe Koło, Żukowo), tamtejsi opiekunowie zabytków w sposób przykładowy okazali nam swoją serdeczność.

Od strony kadrowej tworzyliśmy zgraną pięcioosobową, polsko-czesko-amerykańską paczkę i jak się okazało nie tylko dobra znajomość języka angielskiego ale i też początkowa znajomość czeskiego i polskiego sprzyjała silnej integracji. Byliśmy dzieleni na mniejsze grupki w sposób korzystny dla tworzeniu komitywy. Jednakże indywidualne podejście każdego z nas zaowocowało zróżnicowaniem tematycznym w naszych fotodokumentacjach. I tak dzięki Polimerkowi zyskaliśmy wiele zdjęć wiosek i miasteczek, Aktronowi zawdzięczamy kolejne zdjęcia obiektów tworzących dawną i współczesną infrastrukturę. Martin preferował panoramiczne ujęcia. W moim przypadku uwaga skupiła się na sztuce, jednakże dzięki świeżym inspiracjom poszerzyłem choć troszkę zakres fotodokumentacji :)

Nie byłoby tylu zdjęć, gdyby nie nasza żmudna, dobrowolna praca trwająca od rana do wieczora, która generalnie rzecz biorąc nie była męcząca. Taki stan rzeczy jest efektem bardzo dobrej organizacji. Na nocny odpoczynek zostały wybrane kwatery o dobrym standardzie umożliwiającym także korzystania z laptopów i oferujące dobre posiłki. Dzięki korzystnym dietom byliśmy bardzo dobrze pożywieni, a jak na Pomorze przystało najczęściej jedliśmy ryby, były również inne przysmaki, a złote piwo poprawiało nam humory "po godzinach".

Sumując, nasz projekt został zrealizowany bardzo dobrze i życzę by kolejne tego typu przedwsięwzięcia cieszyły się zaintersowaniem nie tylko wśród Wikimedian, lecz także miały silniejszą infiltrację wśród lokalnego społeczeństwa w celu popularyzacji walorów i osobliwości swoich terenów i szerokiego zaintersowania projektami polskiej Wikimedii. Dla nas samych objazd po Pomorzu i Żuławach jest kolejnym (po ubiegłorocznych wojażach po Podlasiu) spełnionym wyzwaniem i nadzieją by zorganizować Wikiekspedycję na terenie kolejnego województwa.